piątek, 25 lipca 2014

Imagin Liam

-Bella!!!! – dobiegło mnie wołanie mojej mamy.
- Tak mamo?
- Zejdź na chwilkę na dół.
- Już schodzę.- byłam ciekawa, co też moja mama ode mnie chce w piątkowy wieczór.
- Razem z ojcem mamy dla Ciebie niespodziankę – uśmiechnęła się tajemniczo.
- Znowu jesteś w ciąży ? – zapytałam, bo zazwyczaj ten uśmieszek to oznaczał. Mam już 2 siostry i jednego brata, Zayna. Tak tego Zayna, przystojniaka z 1D . Jako najstarsza z moich sióstr, znam go najdłużej no i pomimo tego, że moje małe siostry są oczkiem w głowie Zayna to i tak wiem, że zawsze mogę na nim polegać. Jest najlepszym bratem na świecie. Jedyne, co mnie denerwuje to to , że  traktuje mnie jak małe dziecko, a miałam już 17 lat. Jak jeździłam z nim na niektóre koncerty, zawsze pilnował, żeby nikt mnie nie podrywał . Nooo, tylko Harry’emu pozwalał, ale ja wiem, że Harry jest po prostu dla mnie miły i uprzejmy . Jestem bardzo szczęśliwa i dumna z mojego brata, wszystkie moje kumpele mi go zazdrościły. Kocham mojego brata, ale ubóstwiam również jego uroczych kumpli, a zwłaszcza Liama. Liam,taaa on jest ideałem faceta. Odkąd go poznałam, od razu się zakochałam, ale bez wzajemności. On miał już swoją kobietę, niestety.
- Bella , halooo, czy Ty mnie w ogóle słuchasz ? – moja mama udawała oburzoną.
- Yyy, sorki, ale się zamyśliłam, co mówiłaś ? – uśmiechnęłam się uroczo.
- Ręce opadają. Tak czy siak, mamy dla Ciebie niespodziankę – ehh jak ja kocham to jej przeciąganie każdego zdania w kulminacyjnym momencie.
- Ehh , ja powiem – kochany tata, jak zwykle czyta mi w myślach – więc, jak już wiesz , Zayn zaczyna koncerty po Anglii i dzwonił do nas z propozycją, która na pewno Ci się spodoba.
- Mów dalej , tato, bo umrę z ciekawości!
- Więc zaproponował, byś pojechała z nim w trasę . Masz wakacje, a on jak twierdzi bardzo się stęsknił za swoją siostrzyczką .
- Naprawdę ?? Mogę jechać? – niemal podskoczyłam z radości.
- Tak, tylko masz być grzeczna, obiecujesz ?
- Mamo, ja mam 17 lat, a nie  4.
- Dobrze , dobrze. Zayn jutro po Ciebie przyjedzie.
- Sam ?
- A z kim ?
- Noo z chłopakami.
- Chłopcy zostają chyba w Londynie i na was będą czekać.
- Aaa szkoda .
- Przecież się z nimi spotkasz, dziecko , haha
- Wiem, to ja idę się pakować.
Poszłam do siebie i pakowałam rzeczy do walizek , kurcze, nie mam żadnej wyjściowej sukienki, a bez niej ani rusz, będę musiała pójść jeszcze jutro na zakupy. Muszę się podobać Liamowi. Może się we mnie zakocha i będziemy żyli długo i szczęśliwie. Taa pewne jestem naiwna, taki ktoś jak on nigdy się we mnie nie zakocha. Moje przemyślenia przerwało pukanie do drzwi.
- Mogę córeczko ?
- Wejdź tatku.
- Pakujesz się ?
- Tak.
- Pewnie nie masz nic wyjściowego, hmm?
- No tak jakby..
- proszę –wyjął zza siebie właśnie takie cudeńko :
- tatusiu , jest cudowna, dziękuję.
- Aaaa i do tego pasują te buty.
- Kupiłeś mi buty ?
- Mama, hahah ale ja Ci je daje
- Jesteście cudowni, dziękuję.
- Nie ma za co, tylko nie poderwij tam jakiegoś typa.
- Ojj tato – przytuliłam go.
Rano nie mogłam usiedzieć w miejscu. Byłam taka podekscytowana.  Uwielbiałam tych zwariowanych uroczych chłopaków.
- Bella , usiądź dziecko, bo łazisz i łazisz .
- Mamo , kiedy ja nie mogę.
- Hahahaha jaka ja jestem z was dumna. Miód na moje serce, jak patrzę na was , jak świetnie się dogadujecie.
- Zayn jest najcudowniejszym bratem na świecie. No i Liam
- Co Liam ? – to ja to powiedziałam na głos, o cholera
- Yy no i Liam, Louis, Harry, Niall , kochani wariaci.
- Podoba Ci się Liam, prawda ?
- Co ??
- Bella, znam Cię nie od wczoraj. Nie dziwię Ci się, uroczy, dojrzały, mądry chłopiec, idealna partia na zięcia.
- Mamo, czy Ty zawsze musisz z wszystkiego żartować?
- Nie, hahahah naprawdę tak uważam.
Naszą rozmowę przerwał nie kto inny, jak Zayn.
- Czołem rodzinko.
- Zayn!- rzuciłam mu się w ramiona, a ten mnie podniósł i obrócił wokół własnej osi.
- I jak tam moja mała siostra ?
- Małe siostry są u siebie, ja jestem tylko 4 lata młodsza-wystawiłam mu język.
- Ojj tam, tęskniłem.
- Nawet nie wiesz, jak jaa tęskniłam
- My też tu jesteśmy synku.
- Cześć mamusiu , pocałował ją w policzek, a mnie rzucił na kanapę , jak to miał w zwyczaju od jakiś 5\6 lat. – a gdzie tata ?
- W pracy, jak zawsze, pracoholik .
- Tak to jest, jak ma się własną firmę.
- Dlaczego tak dawno się nie odzywałeś ? Martwiliśmy się – taaa kolejna znana śpiewka mojej mamy.
- Miałem dużo na głowie, koncerty , zerwanie Liama z Sophie, nowy film.
- Wróć, Liam nie jest z Soph ?
- Nie, zerwali , co Ty siostra, gazet nie czytasz?
- Myślałam, że to plotki.
- Nie, mieli kryzys, aż w końcu zerwali. Nie pasowali do siebie, ale pomimo tego, Liam był w dole przez długi okres czasu.
- Biedny. Czyli jest singlem?
- A co ? – uśmiechnął się do mnie łobuzersko.
- Nic, o co Ci chodzi ?- próbowałam ukryć moje uczucia.
- Czerwienisz się , hahahaha ojj siostra, siostra.
- Co ?? Wydaje Ci się.
- Taaa, to w takim razie , ja jestem Brad Pitt.
- Jesteś od niego przystojniejszy .
- hahah nie zmieniaj tematu.
- Jak ja uwielbiam nasze rozmowy.
- Dobra, wy tu gadu gadu, a pewnie jesteś głodny. Zmizerniałeś , synku.
- Mamo, daj spokój, chociaż Twoja kuchnia jest najlepsza na świecie.
- Noo, to za chwilkę naleśniki z bitą śmietaną polane czekoladą i syropem malinowym, takie, jakie lubisz?
- Mniam, nareszcie dom hahah
- Hahaha
- Dobra, Bella, masz chłopaka ?
- A co ?
- No pytam się, nie widziałem Cię od Bożego Narodzenia.
- Nie mam
- Aaaa to czas to zmienić.
- Zayn, obiecałeś mi coś ! – upomniała go mama.
- Mamo, ja będę jej strzegł  jak oka w głowie
- No mam nadzieję.
Po zjedzeniu obiadu , Zayn wziął moje walizki do swojego auta i pojechaliśmy do domu chłopaków.
- A tak w ogóle, to co u nich słychać ?
- Hmm, Harry jak to on, podrywa dziewczyny jak zawsze, Lou dumny z El, która ukończyła z powodzeniem pierwszy rok studiów. Niall, jak zwykle tylko jedzenie.
- A jak po operacji?
- Dobrze, kolano już go nie boli. Liam to już wiesz.
- Tak.
- Braciszku ?
- Tak ?
- A czy ja wam nie będę przeszkadzać?
- Oszalałaś, chłopaki ciągle o Ciebie wypytują
- A kto najbardziej ?- modliłam się, żeby powiedział, że to Li.
- Hmm, Lou, tak zdecydowanie on, bo twierdzi, że bardzo fajnie robi się z Tobą żarty innym, a zwłaszcza nam, bo niestety urok po braciszku sprawia, że mamy do Ciebie słabość.
- Dobrze , że nie skromność po braciszku.
- Bardzo śmieszne
- Hahahahahahahahaha
Dojechaliśmy na miejsce.
- Idź już , ja wezmę Twoje rzeczy.
-Ok
Zapukałam do drzwi. Otworzył mi Liam,uwaga , w samych bokserkach , o mój Boże, wyglądał bosko i  tak seksownie.
- Bella, prawie Cię nie poznałem, ale się zmieniłaś . – uśmiechnął się , czym zwalił mnie z nóg.
- Czy ja wiem, hahaha.- Liam ku mojemu zaskoczeniu przytulił mnie bardzo mocno. Było mi tak dobrze. Romantyczny nastrój przerwał Zayn
- Liam, no wiesz ? Przed moją siostrą prawie nagi? Jak możesz ?- robił sobie z nas jaja .
- A co ? Jej to nie przeszkadza, prawda?
- Prawda, prawda, haha, czepiasz się,brat
- Może wejdziemy do środka. Mam nadzieję, że Louis nie zrobił z naszego domu stajni Augiasza.
- Noo niestety, nie przeraź się, Bella.
- Aż tak źle ?
- Ojj tak.
 Weszłam do środka, a tam wszędzie porozwalane rzeczy Lou , w tym bokserki, kąpielówki , brudne korki , masakra.
- Ja tu jeszcze sprzątałem, to sobie wyobraźcie.
- kto przyszedł ? Ooo piękna siostra Malik, hej – przywitał się Harry z uroczym uśmieszkiem, Niall odłóż to tacos, Bella przyjechała, Louis, chodźcie no. – podszedł do mnie i mocno mnie przytulił, trzeba przyznać, że on świetnie to robi, ale Li nie ma sobie równych. Lou i Nialler również się przywitali.
- Bella, a nie przywiozłaś czasem tych pierogów Twojej mamy ?
- hahahah Jasne, że mam specjalnie dla Ciebie,Niall
- Mniaaaaaam, super.
- Hahahahaha
- Niall , Ty chyba nigdy się nie zmienisz.
- No co ? Jutro wyjeżdżamy , a ja muszę zjeść te pyszności
- Nic, nic, smacznego.
Niall jadł i jadł , a ja razem z chłopcami oglądałam telewizję. Nagle do Zayna zadzwonił Paul i prosił go o spotkanie. Tak więc Zayn wyszedł do Paula, Louis musiał iść do El, Harry i Niall poszli do kina. Tak więc zostałam z Liamem sam na sam....
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Hejka :D Jestem w świetnym nastroju :D byłam  wczoraj w kinie na filmie o 1D . Boooski :D :* Czas na 2-częściowy Imagin z Liamem. Następny będzie Zayn :D . Bardzo dziękuję wszystkim komentującym :D :* 

5 komentarzy:

  1. Jak ja ci zazdroszczę talentu do pisania;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten blog został nominowany do Liebster Award!
    Szczegóły u mnie : http://story-of-my-life-harry.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale ja ogarnięta nie zobaczyłam, że jest nowy ^.^
    Czekam na kolejną cześć, bo ta jest GENIALNA!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Kochammm <3 dawaj nexta, siostro :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Czekam na nexta :D no i cieszę się, że za niedługo Zayn :*

    OdpowiedzUsuń