piątek, 20 listopada 2015
Imagin Zayn cz.26
Stali wpatrując się w siebie,jakby czas się zatrzymał, nie liczyło się absolutnie nic...tylko oni...
Koncert już dawno dobiegł końca,Liam i Sam poszli do domu, a my zostaliśmy.... zbyt wiele się wydarzyło, by teraz tak po prostu wrócić do domu. Dużo ze sobą rozmawialiśmy, w zasadzie o wszystkim, a ja czułam się, jak ładnych parę lat temu. Ta chwila była cudowna, chciałam, żeby trwała wieki, dochodziła już 2 w nocy, a my po prostu siedzieliśmy na murku przed areną i mieliśmy totalnie gdzieś to, że robi się coraz chłodniej, a z nieba lecą coraz większe krople deszczu.
- Pamiętasz, jak zapytałem ci się kiedyś, jaki jest twój wymarzony pocałunek ?
- Odpowiedziałam, że w deszczu - uśmiechnęłam się, zadzierając głowę do góry i wpatrując się w niebo.
- Wymarzona sceneria - uśmiechnął się i zamknął mnie w objęciach.
- Kocham cię - szepnęłam,a Zayn zamknął mi usta pocałunkiem... Rany, jak ten gościu całuje, normalnie zwala z nóg za każdym razem.
-Cholerny deszcz- wyszeptał, opierając o siebie nasze czoła. Czułam jego ciepły oddech, który owiewał moje policzki,wywołując przyjemne dreszcze
- Mi tam nie przeszkadza - uśmiechnęłam się dotykając dłonią jego policzka. Zayn wtulił się w nią, nie spuszczając ze mnie wzroku
- Jesteś cudowna. Zdajesz sobie sprawę, że ja już nigdy nie pozwolę ci odejść?
- Zrób wszystko, by mnie przy sobie zatrzymać, a ja nigdy cię nie zostawię, Zayn.
- A Jack ? - spuściłam wzrok, czując na sobie wyczekujące spojrzenie Zayna
- Gdyby to uczucie, które połączyło mnie z Jackiem było prawdziwe i szczere, nie byłoby mnie tu. Oszukiwałam sama siebie i wmawiałam sobie, że wszystko jest ok,że bardzo dobrze mi bez ciebie i Jack potrafi mi ciebie zastąpić... w gruncie rzeczy, dziura w moim sercu była zbyt wielka, by mógł mi załatać ją w całości... To potrafi tylko jedna osoba... Ty, tylko ty, Zayn - dużo kosztowało mnie, by w końcu postawić kawę na ławę i oddać mu swoje serce na tacy... ponownie
- Dasz mi tę ostatnią szansę ?
- Ostatnią, Malik, ostatnią - zaśmiałam się i nagle poczułam jak Zayn mnie unosi i obkręca wokół własnej osi.
- To najpiękniejsza noc w moim życiu!!!! - krzyknął,
- Puść mnie wariacie i nie krzycz, bo jest cisza nocna ! - zaśmiałam się.
Mimo ciemności widziałam w jego oczach te cudowne iskierki, które po latach znowu się w nich znalazły.
- Kocham cię, Mandy
- Wiem,a teraz mnie puść, mam lęk wysokości - powiedziałam z uśmiechem,zanurzając dłonie w jego kruczoczarnych włosach.
- Pojedziemy do mnie ?
- Chcesz, żeby noc była jeszcze piękniejsza ? - wybuchnęłam śmiechem
- Do niczego nie będę cię zmuszał, dobrze o tym wiesz. Znasz mnie
- Wiem, kochanie... ale... tak się składa, że ja też tego chcę. - uśmiechnęłam się i musnęłam jego pełne usta
- Chyba nigdy nie przestaniesz mnie zaskakiwać - mówiąc to znowu wziął mnie na ręce i biegnąc zaniósł mnie do swojego auta.
Po kilku minutach znaleźliśmy się w jego willi.
- Znowu zmieniłeś wystrój ? - zapytałam rozglądając się po wnętrzu
- Wczoraj była tu ekipa remontowa, która zmieniła kolor ścian w willi no i przywieźli nowe meble do sypialni.
- Do sypialni ?
- Liczyłem na to, że ktoś w końcu do niej zawita. - uśmiechnął się kładąc ręce na mojej talli i przybliżając mnie do siebie. Przyglądał mi się, jego brązowe oczy znowu mnie hipnotyzowały, sprawiały, że w nich tonęłam . Jego gorące usta po raz kolejny zetknęły się z moją skórą, wywołując na niej gęsią skórkę. Całował mnie schodząc z pocałunkami coraz niżej. Wplotłam swoje palce w jego zmierzwioną włosy po raz kolejny. Uwielbiałam to robić. Przeczesywałam dłonią pojedyncze kosmyki jego dłuższych włosów. Słyszałam jak bije mu serce, z każdą sekundą coraz mocniej.
Zachowywaliśmy się jak stęskniona sobą para dwójki zagubionych w swoim życiu ludzi, której do szczęścia brakuje tylko swojej bliskości. Zayn czule muskał moje usta, a następnie wziął mnie na ręce i usiadł na kanapie trzymając mnie na kolanach. Jego dłonie w przyjemny sposób działały na moje ciało. W końcu się od siebie oderwaliśmy, próbując złapać oddech.
- Kocham cię
- Już to mówiłeś - przewróciłam zabawnie oczami
- I będę to powtarzał do końca
- Obiecujesz ?
- Oczywiście
- Wiesz... dość odważna deklaracja
- Nigdy nie przestałem cię kochać, Mandy, a moje życie bez ciebie było totalnie bez sensu. Może to się wydaje banalne, ale naprawdę tak było. Nie potrafiłem znaleźć sobie miejsca,a teraz w końcu cię mam i nie będę już takim głupkiem, jakim wtedy byłem. Nauczka na całe życie, skarbie.
- Kocham cię - wtuliłam się do niego mocniej i narkotyzowałam się jego cudownym zapachem.
- Jesteś jedyną osobą na świecie, od której pragnę to słyszeć codziennie
- Dobrze wiedzieć.
Przy butelce dobrego wina spędziliśmy błogo czas, wygłupiając się niczym małe dzieci. Ta chwila przypomniała mi, jak bardzo brakowało mi jego bliskości, ciepła, uśmiechu, dźwięcznego śmiechu i ciepłego oddechu, śmiesznych historyjek i żartów. Cudownie jest, gdy to, co roiło się w naszych głowach staje się niezwykłą rzeczywistością. On, był tu, był przy mnie, czarował mnie swoim uśmiechem i sprawiał, że uśmiechałam się jak wariatka. Jest dla mnie jak narkotyk, bez którego życie było naprawdę ciężkie. Teraz mam go i choćby nie wiem co zrobię wszystko, by nam się udało.
W chwili, gdy wylądowaliśmy w jego sypialni, nie liczyło się nic. Wiedziałam, że pragnę tego najbardziej na świecie. Myślami wróciłam jednak do Jacka, którego z pewnością zrani moje zachowanie, ale.... co poradzić na to, że tak naprawdę przy Zaynie jestem naprawdę szczęśliwa. Czy można mnie potępiać za to, że zwyczajnie się pogubiłam w swoich uczuciach, że tak naprawdę nie wiedziałam, czego pragnę i kogo pragnę ? Mam nadzieję, że zostanie mi to wszystko wybaczone. W końcu działam zgodnie ze swoim sercem, mimo iż głęboko w sercu czułam żal do siebie o to, że zraniłam faceta, który okazał mi tyle uczucia i dobrego serca... ale ta miłość nie przetrwałaby próby czasu... bo kocham tylko Zayna... jestem tego pewna w stu procentach, jak niczego innego.
Obudziłam się w objęciach Zayna i czułam się błogo jak nigdy. Uśmiechnęłam się sama do siebie widząc rozmierzwioną czuprynę Zayna i jego uroczą, zaryzykowałabym pojęcie anielską twarz.
Jeszcze nigdy nie byłam taka szczęśliwa !! Nigdy ! Nareszcie wszystko się układa !
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Witajcie moi kochani! Nie wiem, w jaki sposób mam was przeprosić . Naprawdę bardzo mi głupio i przykro, że przez tak długi okres nic nie pojawiło się na moim blogu, co jest powodem braku czasu. Mam gorący okres w liceum i nawet ucząc się po nocach nieraz nie wyrabiam :/ Mam mnóstwo nauki, ale staram się pisać w wolnych chwilach, bo jesteście dla mnie naprawdę bardzo ważni ! Dzięki wam, moja samoocena podskakuje z dnia na dzień . Uwielbiam czytać wasze komentarze i wzruszyło mnie też to, że się o mnie martwicie ( dziękuję Anonimku :**) i przepraszam, że nie dałam żadnego znaku życia. Mam nadzieję, że mi wybaczycie i że rozdział się podoba :D
POZDRAWIAM I KOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOCHAM WAS !!! <33333
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ojejku po 2 tygodniach czekania nareszcie się cos pojawiło ! Taaaak bardzo się cieszę że się pogodzili ! To takie piękne, mam nadzieje że teraz bedzie tylko lepiej między nimi. Może doczekamy się sceny ślubu :3
OdpowiedzUsuńMam nadzieje, że już takich chwil nie będzie że tak długo się nie będziesz odzywać, no i co dalej czekam na Nialla bo był to mój ulubiony imagin !
Kocham
Monika
Cuudne kocham to ❤ !!!!
OdpowiedzUsuńTak bardzo się cieszę, że jednak wszystko u Ciebie ok, oprócz tej masy nauki, ale akurat to trzeba jakoś niestety przeżyć ;) Co do wybaczenia to ja nie mam Ci czego wybaczać, bo to normalne, że możesz nie mieć czasu na dodanie rozdziału, bo przecież są o wiele ważniejsze rzeczy, a znak życia dałaś dzisiaj, więc jest spoko i już mogę być spokojna ;)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o sam rozdział to w sumie nawet nie wiem jak mam go określić, żeby się już nie powtarzać... Jest boski, wspaniały, idealny, a najlepsze jest to, że jego treść jest taka o jakiej marzyłam już od dłuższego czasu <3 Jestem taka szczęśliwa, że Zayn i Mandy wrócili do siebie i jeszcze ten ich wieczór był taki fajny i słodki... Normalnie nie wiem co pisać i jeszcze ryj tak mi się szczerzy do telefonu :D
Bardzo, bardzo dziękuję Ci za ten rozdział, mega poprawiłaś mi nim humor :* Tak jak pisałam ostatnio mam nadzieję, że mimo tego, że już się pogodzili to nie będzie jeszcze koniec tej historii. Wiesz ja mogę nawet czytać jak Zandy będą pilnować swoje prawnuki ;D
Jeszcze raz bardzo dziękuję i czekam na kolejny rozdział ;*
Życzę Ci weny, powodzenia w nauce i więcej wolnego czasu ;)
Buziaki i do następnego xx
P.S. Z tego co widzę to większość się tu podpisuje, więc ja też zacznę, bo w razie czego tak głupio pisać, że jestem tą od długawych komentarzy haha 🙈
Doma
Kochanie w końcu jesteś *-* Tęsknilam za Tobą i twoimi imagin ami. Nareszcie ! :D ♡♡♡
OdpowiedzUsuńprzykro mi ,ze nie masz czasu na pisanie ,ale rozumiem Cię , sama jestem w klasie maturalnej i ledwo sobie daje rade ,ale mam szczera nadzieje ,że znajdziesz choć odrobinkę czasu dla nas ! Najwierniejsza fanka Zandy *-*
P.S. cudowny rozdział ! ♡♡
Ta historia jest cudowna! Czekam na kolejne czesci xd
OdpowiedzUsuńKiedy będzie następna część z Lou? ?
OdpowiedzUsuńMam już napisaną, prawdopodobnie w ten piątek :D
UsuńPozdrawiam
Mam już napisaną, prawdopodobnie w ten piątek :D
UsuńPozdrawiam
Jejku jakie to jest świetne, na coś takiego liczyłam,ale ta praca przekracza moje wyobrażenia :)
OdpowiedzUsuńJejku jakie to jest świetne, na coś takiego liczyłam,ale ta praca przekracza moje wyobrażenia :)
OdpowiedzUsuńHej !
OdpowiedzUsuńŚwietny blog bardzo mnie zainteresował, chciałabym polecić własny przedstawia on Zayna trochę z innej strony.
Nie chcąc za dużo zdradzać zapowiedziami będę niezmiernie wdzięczna gdybyś odwiedziła i poznała moją historię.
Serdecznie zapraszam:
http://wszystkotocodalliapowiedziala.blogspot.com/
Dallia x33
Już nie mogę się doczekać kolejnej części :-D to jest takie słodkie i cudowne, tak bardzo się cieszę że są w końcu razem i mam nadzieję że już tak pozostanie ❤ liczę na to że następny imagin którego dodasz będzie kolejną częścią tego �� życzę weny, powodzenia w szkole i pisz dalej tak cudownie ❤������
OdpowiedzUsuń