Byłam pod wielkim wrażeniem barcelońskich sklepów . Są wręcz idealne. Takich sukienek, dodatków nie kupię w Londynie . Wiele czasu spędziłam na przymierzaniu sukienek . Zayn nie pomagał mi za wiele. Wyglądało to tak
- I jak wyglądam??
- Pięknie, ale najładniej wyglądałaś dziś w łóżku.
-Zayn! A co sądzisz o tej ?? – pokazałam mu piękną szafirową sukienkę za kolano.
- Wolałbym Cię w małej czarnej.
- Zayn, weź skup się, a ta??
- Ładnemu we wszystkim ładnie, skarbie – ten to ma argument na wszystko .
- Ehh, wobec tego sama wybiorę.
- Kochanie, jesteśmy tu od 2 godzin, chodźmy już – marudził Zayn, który kupił sobie jakieś koszule i garniak.
-Chwilka , już, ostatnia rzecz .
- No , a teraz idziemy tam – pokazał na sklep z bielizną.
- Nie, hahahaha żartujesz sobie.
- Dlaczego?? Jestem Twoim facetem, czyż nie??
-Ale nie będziesz mi majtek i staników wybierał, bez przesady.
- Mamy XXI wiek, słońce, wyluzuj, nie masz się przede mną czego wstydzić.
- Ja się nie wstydzę, tylko nie chcę Cię prowokować – zrobiłam tryumfującą minę.
- Hahahahahaa prowokujesz mnie od tak ok…- spojrzał na zegarek – tak od ok. 5 miesięcy.
- Wariat! Haahhahhaa
- No co?? Może nie mam racji, hmm??
- Ja tam nie wiem.
- Wchodzisz, czy mam Cię tam zanieść??
- Zayn! – zrobiłam zmęczoną minę
- No chodź.
- Ehh – nie jestem odporna na jego urok, niestety,więc uległam.
- hahahha super
- Noo popatrzyłeś już?? Możemy iść??
- Czekaj, ooo patrz, chciałbym Cię w tym zobaczyć – wskazał na dosyć wyzywającą koszulę nocną.
- Ale nie zobaczysz, jest okropna, zapomnij,że kiedykolwiek będę w czymś takim.
- Ehhh, ale powinnaś korzystać ze swoich walorów – zmierzył mnie wzrokiem , nie kryjąc zadowolenia.
- Zayn, ustalmy coś, jesteśmy razem, kochamy się , chodzimy razem na zakupy, na randki, na spacery itd, ale bieliznę kupuję sama, ok??
- Ehhh,ale czemu??
- Bo Cię o to proszę??
- Ok, ok nie będę naciskać.
- Dziękuję, kochanie.
- Wracajmy już do hotelu, samolot do Londynu mamy za 2 godziny.
- Masz rację, Zayn
Londyn, noo właśnie, a kto tam czekał?? Louis, który niczego pewnie się nie domyśla, którego przyjadę zranić i opuścić. Wiem, że go zawiodłam,że on mi zaufał, a ja co zrobiłam?? Znalazłam sobie innego mężczyznę. Zastanawiałam się , co mam mu powiedzieć,żeby go nie zranić aż tak. Zależy mi na jego szczęściu. Bałam się tej rozmowy. Czułam,że będzie ona dla mnie szczególnie trudna. Jak mam mu o tym powiedzieć?? No jak??
- O czym tak myślisz, hmm??
- Zastanawiam się, co mam powiedzieć Louisowi…
- Aaaaaa ciężka sprawa, obydwoje go zdradziliśmy. I teraz trzeba stawić czoło konsekwencjom – uwielbiałam , jak tak do mnie przemawiał, on jest boski pod każdym względem.
- Wiem, ale wiesz, cieszę się, że te sprawy tak się potoczyły . Wreszcie jestem szczęśliwa. Sądzę,że nie mogłabym jego tak pokochać, jak Ciebie i to by go zraniło jeszcze bardziej, nie sądzisz??
- Masz absolutną rację – wziął moją dłoń w swoją i ucałował, co doprowadziło mnie do nieskrywanego już szczęścia – takich facetów już nie ma, a jednak jest, idzie obok mnie i uszczęśliwia co dzień .
- Uwielbiam na Ciebie patrzeć , jak o czymś myślisz, wiesz??
- Hahhaaahha wiesz jestem przyzwyczajona do tego,że każdą decyzję w moim życiu muszę przemyśleć i odzwierciedlić w mojej głowie.
- Jak ta Twoja biedna głowa to wszystko pomieści ??
- Nigdy się nad tym nie zastanawiałam , hahahaa
- Pójdę z Tobą do Lou.
- Nie, Zayni , lepiej nie, nie chcę awantur, wolę to załatwić bardziej po swojemu i delikatniej.
- Chcę Cię wspierać, kochanie.
- To tylko pogorszy sytuację, Zayn. Jakbyś się poczuł, jakby Twoja dziewczyna przyszła z Tobą zerwać w towarzystwie innego?? Nie chcę go jeszcze bardziej skrzywdzić.
- Ok, jak wolisz.
Tak dotarliśmy do hotelu.
- Dobrze skarbie, idę się spakować i do Ciebie wpadnę.
- Dobrze już tęsknię.
- Ja też, skarbie, ja też.
Weszłam do apartamentu i zaczęłam pakować swoje rzeczy . Pakując je, zobaczyłam na dnie walizki sukienkę, którą podarował mi Lou – była piękna . Wywołała u mnie ogromne wyrzuty sumienia. On był dla mnie taki dobry, a ja go wykorzystałam i go porzucę, jak ja mogę spojrzeć w lustro ?? – Znowu miałam doła . Z drugiej jednak strony – wreszcie byłam zakochana, prawdziwie i szczerze zakochana . Po kilkunastu minutach byłam już spakowana . Czekałam na przyjście Zayna. Wzięłam telefon w celu zobaczenia, która jest godzina i zobaczyłam sms’a od Lou. Pisał,że bardzo za mną tęskni, pytał o godzinę powrotu. Chciał po mnie przyjechać na lotnisko - Boże , jemu naprawdę na mnie zależy. Postanowiłam odpisać : " Hej Lou, wracam ok 18. Nie trzeba,byś się fatykował, Szef ma nas odebrać z lotniska. Jak tylko wrócę, to dam Ci znać, musimy poważnie porozmawiać, pa " Wydawało mi się,że jakoś wybrnęłam . Kliknęłam "Wyślij" i odłożyłam telefon na półkę. Położyłam się na łóżku i zaczęłam wspominać minioną noc , z uśmiechem na twarzy. Nawet nie zauważyłam,że Zayn wszedł do pokoju. Leżałam bokiem, tyłem do drzwi.Poczułam,że ktoś mnie obejmuje od tyłu i składa pocałunki na szyi.
- Zayn, spakowany??
- Skąd wiedziałaś,że to ja??
- Hmm pomyślmy.... spędziłam z Tobą noc, żaden obcy facet nie wtargnąłby do mojego pokoju, Harry ma dziewczynę, więc zostajesz tylko Ty, hahahaa.
- A nie możesz przyznać,że po prostu całuję najlepiej i Tobie się to najbardziej podoba i po tym mnie poznałaś?? Przyznaj,że robię to rewelacyjnie.
- Chciałbyś - rzuciłam w nim poduszką.
- Ejj, za co to??
- Hmm.... za nic. Hahahaha
- Aaaaaa to tak się teraz bawimy?? - Zayn rzucił poduszkę na ziemię, po czym przybliżył się do mnie i zaczął bawić się moimi włosami.
- Czym się martwisz, kochanie ??
- Lou napisał, nie chcę go skrzywdzić,Zayn.
- Wiem skarbie, ja też to przeżywam - przytulił mnie mocno i poczułam,że jestem w ramionach odpowiedniego mężczyzny , to utwardziło mnie w przekonaniu,że tylko jego kocham.
- Kocham Cię.
- Nawet nie wiesz, jak bardzo mnie tym uszczęśliwiasz, aniołku. Kocham Cię. Która godzina??
- Czy Ty zawsze musisz zepsuć romantyczną chwilę, hahahaha??
- Nie, hahahah tylko możemy się spóźnić na samolot.
- Masz rację.
*********************************************
Tak, jak było w planach, wróciłam do domu na 18. Postanowiłam,że muszę jak najszybciej pogadać z Lou. Nie wytrzymam tej presji, wolę mieć to za sobą. Zapukałam do drzwi jego domu. Otworzył je zaraz z wielkim uśmiechem na ustach.- Cześć skarbie- przytulił mnie. Jak tam podróż??
- Dobrze, mogę wejść??
- Jasne, moje drzwi są zawsze dla Ciebie otwarte (Musiał z tym wyskoczyć?? Przecież ja zaraz go zranię - poczułam się jeszcze gorzej)
- Usiądź, napijesz się czegoś??
- Nie , dzięki, Lou Ty też usiądź obok mnie.
- Ok.
- Posłuchaj.... Nie wiem, jak zacząć..... Ehh.... Lou przeżyliśmy naprawdę cudowne chwile, czułam się przy Tobie jak prawdziwa kobieta, ale ja dłużej tak nie mogę, nie mogę Cię okłamywać, ani okłamywać siebie. Lou ja....bardzo się do Ciebie przywiązałam, ale .... to nie jest miłość, ja.... kocham kogoś innego.
- Zayna?? - widziałam ból w jego oczach
- Tak , ale posłuchaj, nie chcę kończyć naszej znajomości, zależy mi na Tobie i ...... zostańmy przyjaciółmi.
- Przyjaciółmi?? Tttto musi mi wystarczyć, dzięki za szczerość , ( T.I) - uśmiechnął się do mnie smutno.
- Lou, ja po prostu uważam,że nie byłbyś ze mną szczęśliwy, wiesz??
- Wiem, zależy mi na Tobie.....
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Hejka :D Kolejna część już za nami. Przewiduję jeszcze jedną, maksymalnie 2 części tego imaginu. Mam nadzieję,że wam się podoba :D :P :*
Jeszcze tylko max 2 części,dlaczego?
OdpowiedzUsuńMyślałam zacząć nowy, ale jak chcesz, mogę napisać więcej części Zayna, w końcu jestem Malikowa <3 , wszystko dla komentujących :D :*
UsuńZnaczy no mogą być jeszcze tylko te 2 części,a czy nowy może być o Louisie?Proooooooooooooooszę.I dziękuje za komentarz w Love:P
UsuńJasne,ze mogę napisać o Lou z dedykacją dl Cb :D A jaki byś chciała romantyczny, wesoły , smutny ?? :D Nie ma za co :D Sis muszą sobie pomagać :D
UsuńSmutny z wesołym zakończeniem,dziękuję
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńSuper!! Pisz dalej i wpadaj do mnie :http://story-of-my-life-harry.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńA czy następny może być z Harrym w roli głównej?
Czekam na next
Życzę weny :*
Chętnie zajrzę :D Dziękuję :D :* Jak skończę imagin z Zaynem , napiszę z Lou, potem Niall i jednocześnie postaram się napisać Harrego dla Ciebie :D
UsuńDziękuje i czekam na wszystko co napiszesz :D
Usuń