czwartek, 3 lipca 2014

Imagin Zayn cz.5


- Za 5 minut premiera, szefowo - poinformował mnie nowy reżyser - Harry
- Ok, dzięki Harry , chodźmy już na salę
Weszliśmy na salę i zaczęła się premiera naszego najnowszego programu, od której zależy pomyślność projektu. Na salę przyszedł już szef z przewodniczącym zarządu Telewizji Londyńskiej . Razem z Zaynem mieliśmy niemały stres. Na szczęście wszystko wyszło, tak jak planowaliśmy . Zostaliśmy wezwani do gabinetu szefa, gdzie zostaliśmy bardzo wyróżnieni. Dostaliśmy podwyżkę . Prezes zarządu był bardzo zaciekawiony naszym programem. Pogratulował nam i wyszedł.
-Jestem z was dumny, gratulacje - powiedział szef.
-Dziękujemy
- Dziś idziemy do restauracji to oblać . Obecność obowiązkowa, hahhahhaa
- Co?? Jaaaa nie dam rady, szefie , jestem już umówiona.
- A z kim , (T.I)??
- Z moim znajomym.
- To zaproś kawalera ,nie ma problemu
- Szefie, on nie jest z branży, źle się będzie czuł .
- Ojj, nie marudź, jak kocha, to zrobi dla Ciebie  wszystko, hahahaha
- Szefie, heh
- No widać,że zakochana, co nie , Zayn?
- Ojj tak , hahahah
- Przestańcie , bo zacznę się czerwienić .
- Co jest w Twoim wykonaniu , bardzo urocze - Zayn mnie przytulił, co było mi na rękę, bo nie było widać czerwonych placów na moich policzkach.
- Dobra, teraz macie wolne, do zobaczenia o 19, nie zapomnijcie
- Ok, ok
Wyszliśmy z Zaynem z firmy .
- To, co, wpraszam się do Ciebie na kawkę
- Ok, chodź, jesteś autem??
- Tak, a Ty??
- U mechanika , myślałam,że się przejdziemy
- Ojj tam , szkoda czasu, zapraszam panią do auta -otworzył mi drzwi swojego samochodu.
- hahahah dzięki
W domu, dużo rozmawialiśmy , dowiedziałam się o nim wiele rzeczy. Okazało się,że był w poważnym związku, ale dziewczyna go zdradziła, małpa jedna. Bardzo go to zraniło i teraz czeka na wrażliwą kobietę i wierzy ,że kiedyś ją znajdzie - jasne,że znajdzie , takiego romantyka, to ze świecą szukać.
- Ejj która godzina ??
- 18:30
- Boszzz, ale się zasiedziałem, idę, do zobaczenia
- Zayn, zaczekaj...
- Tak ??
- Powiem Ci coś w zaufaniu , ale to zostaje między nami, ok??
- Ok, hhahahah
- Wiesz, skoro czekasz na idealną dziewczynę... Może ona jest bliżej niż Ty myślisz...
- O czym Ty mówisz, hahahah
- O Jade, to moja przyjaciółka i wiem ,że bardzo jej się podobasz
- Serio?? pfff
- A co, ona się Tobie nie podoba ?
- Wolę blondynki , najlepiej jeśli mają brązowe oczy, a ona ma rude włosy  i zielone oczy .
- Jest naturalną blondynką, Zayn - starałam się zachować powagę, myślałam,że jest bardziej poważny i że wygląd nie ma dla niego aż tak wielkiego znaczenia.
- Dobra, idź sobie przypudruj nosek, bo zaraz ukochany do Ciebie przyjdzie.
- Myślisz,że muszę , hahha ??
-Szczerze, dla mnie, to możesz w ogóle się nie malować, jesteś  ładna, na serio nie musisz nakładać na siebie tyle tej tapety.
- Aaaaaa, ok, to w takim razie pójdę tylko się przebrać . A może pojedziemy razem, poznasz Lou
- Nie wiem...
- A co nie chcesz go poznać??
- Myślę,że on nie będzie chciał poznać mnie. bo będzie zazdrosny , hahahaha
- Pfff, jak chcesz, to widzimy się na kolacji , na razie
- Pa
Zayn wyszedł . Po dosłownie jakiś 3 minutach przyszedł Louis.
- Cześć piękna - ucałował mój policzek.
- To , co zaraz zabieram Cię za miasto.
- Lou, możemy innym razem, bo ja mam już inny pomysł na spędzenie tego wieczoru .
- A jaki ??
- Wiesz, ten projekt, o którym Ci mówiłam .. odnieśliśmy sukces, i mamy kolację . Chcę,żebyś poszedł ze mną, co Ty na to ??
- No nie wiem..
- Będzie fajnie, proszę, bardzo mi na tym zależy
- Dobrze, skarbie, dla Ciebie wszystko.
- Dziękuję - ucałowałam go i poszliśmy.
 Na kolacji było bardzo sympatycznie, Louis poznał wszystkich moich znajomych i oczywiście  Zayna, o którym jeszcze nie zdążyłam mu powiedzieć. Chłopcy złapali wspólny język. Dużo ze sobą rozmawiali. Było mi to na rękę,że kumpel i mój facet się przyjaźnią. Po kolacji , w samochodzie , Louis zadał mi dosyć dziwne pytanie:
- (T.I ).....
- Tak??
- Kim jest dla Ciebie Zayn??
- Co?? hahahah a skąd to pytanie??
- No tak o
- To mój dobry znajmy, kumpel
- aaaale nikt więcej??
- Nie, jasne,że nie. Louis, jesteś zazdrosny??
- Nooo.... o taką dziewczynę
- hahhaha możesz być spokojny, jestem już zakochana..
- tak, a w kim??
- W bardzo przystojnym prawniku , znasz kogoś takiego ??
- hahhahaa może, może
Zatrzymał samochód i zaczęliśmy się całować.


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Cześć wam :D mam wielką nadzieję,że ktoś czyta moje posty xd. Bardzo proszę o komentarze. To naprawdę jest dla mnie wielką motywacją :D . Dziękuję :*

6 komentarzy: