7:45 – cholera, o 8 mam pierwszego klienta – zerwałam się z łóżka i pędem udałam się do łazienki, by pozbyć się tej katastrofy. Stojąc przed lustrem przestraszyłam samej siebie : Susan, kurde i Ty się dziwisz, że faceta nie masz ?! Jesteś okropna ! – mówiłam do swojego odbicia. Gdy już się ogarnęłam, pojechałam do kancelarii.
- Cześć Dan, sorki , spóźniłam się, klient już jest ?
- Hej, nie , jeszcze nie. Żyjesz ? – spytała troskliwie moja sekretarka , a tak naprawdę moja znajoma, zaryzykowałabym stwierdzenie, że jest moją przyjaciółką.
- Jakoś żyję – uśmiechnęłam się.
- Susie ? Bo wiesz, że teraz jest okres egzaminów na aplikacje?
- No wiem, od razu mówię, przyjmę maksymalnie 3 praktykantów na staż, także jakby dzwonili, to poproś o dostarczenie papierów, a ja sobie wybiorę, ok ?
- Jasne, nie ma sprawy.
- Dzień dobry , Pani Payne
- Tak, zapraszam, Pani Clarkson ?
- Tak, dziękuję.
* Tydzień później *
-Susan, wybrałaś już osoby na aplikację ? Bo się dopytują i dzwonią.
- Tak, Yyy czekaj : Harry Styles, Austin Joe i Margaret Johnson.
- Ok, to ja ich o tym poinformuję.
- I zaproś na wstępną rozmowę, na jutro, ok ? Muszę przedstawić im ich obowiązki no i oczywiście ich poznać.
-dobra, wszystkich na jedną godzinę, czy indywidulanie ?
- Osobno, najlepiej, jak pierwszy będzie Styles, egzamin zdany wzorowo, odbiega od reszty studentów.
- Ok, to idę, załatwię to.
- Dzięki.
- Załatwione – uśmiechnęła się
- Dzięki, noo to na dzisiaj tyle – rozłożyłam się wygodnie na fotelu.
- Ale jest jeden problem .
- Co znowu ?
- Jeden z praktykantów przyjdzie dziś, ten Harry, bo nie da radę jutro, bo ma jakieś zajęcia przygotowawcze czy coś.
- Ok, o której będzie ?
- Zaraz.
- Ehh no trudno.
- Jadłaś coś w ogóle dzisiaj ?
- Spoko, nie mam 10 lat, ale dzięki za troskę. –uśmiechnęłam się.
- Dobra , po spotkaniu idziemy na obiad i nie znoszę żadnych sprzeciwów !
- Ok , ok.
- Ooo chyba ktoś przyszedł. Pan Styles ? Zapraszam, szefowa czeka.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Witajcie kochani :D Znalazłam dziś troszkę czasu ii... jest Harry który czeka na wasze komentarze :D Mam nadzieję, że wam się spodoba :D
Do następnego! ;*
Awwwwwwww cudowny *_*_*_*_*_* idealny. skąd ty bierzesz te pomysły <3 <3 <3 takie wspaniałe piszesz opowiadania. i każde jest inne. trzeba mieć wielki talent i wyobraźnie. a ty wlaśnie masz obie te cechy :*
OdpowiedzUsuńweny życzę i czekam na kolejną część
♥♥♥
OdpowiedzUsuńSkąd ty bierzesz tyle pomysłów?
OdpowiedzUsuńSuper!
OdpowiedzUsuńCzekam nn bo zaczyna sie fajnie
saveyoutonight-louistommo.blogspot.com
Bosko!
OdpowiedzUsuńG-e-n-i-a-l-n-e ! :D
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać nexta <3 supcio :*
OdpowiedzUsuńSkąd Ty bierzesz takie pomysły ? :) Rządzisz <3
OdpowiedzUsuń